- Kategorie bloga:
- (niby)WAKACJE 2011.35
- Augustów - obowiązki.74
- Augustów i okolice -przyjemności.53
- Inności/Ciekawości.55
- Ja i mój Cień.128
- Miss 2000.16
- Północno-wschodnie okolice WR.110
- Powód do DUMY.22
- Trenażer.4
- Uczelnia,Asia,Wrocław.374
- WAKACJE 2009.47
- WAKACJE 2010.49
- Z Joanną.70
- Z przyczepką.11
- Z psem.21
Po polach
Sobota, 16 stycznia 2010 | dodano:16.01.2010 Kategoria Północno-wschodnie okolice WR, Z psem
Km: | 5.36 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 00:33 | km/h: | 9.75 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
W końcu trzeba było się przejechać. Niestety warunki były takie że lepiej było robić zdjęcia niż męczyć za śniegiem. Barik starał się pomagać ale ciężko było. Na takie warunki trzeba mieć odpowiednie opony.
Wczoraj minął rok od kiedy jestem na bikestatas. Proszę bardzo jak ten czas szybko leci. Przydałoby napisać jakieś podsumowanie ale weny nie mam.
W czterech zdaniach:
Własny blog pozwala mi na kontrole kilometrów, zachęca do wycieczek a przede wszystkim pozwala na powrót w przeszłość. Nie żałuje spędzonej tutaj żadnej minuty (choć dodawanie zdjęć zajmuje dosyć dużo czasu) a wpisy innych pomagają gdy na rower nie ma czasu. Dzięki nim mogę poznać nie tylko Polskę i oderwać się najczęściej od nauki. Bardzo fajne własne miejsce w internecie :> . Nadal pozostaje mi nieśmiałość do innych rowerzystów ale może posiadanie normalnego roweru pozwoli przełamać pierwsze lody.
W roku 2009 zrobiłem 6,3 tyś km z czego 4,2 z "obowiązku". W tym roku postaram się więcej jeździć dla przyjemności (może udział w jakiejś imprezie?).
Inne plany na rok 2010 są przypięte na tablicy korkowej a efekty ich realizacji będzie można zobaczyć na moim blogu.
Teraz zdjęcia z "wycieczki":
Wczoraj minął rok od kiedy jestem na bikestatas. Proszę bardzo jak ten czas szybko leci. Przydałoby napisać jakieś podsumowanie ale weny nie mam.
W czterech zdaniach:
Własny blog pozwala mi na kontrole kilometrów, zachęca do wycieczek a przede wszystkim pozwala na powrót w przeszłość. Nie żałuje spędzonej tutaj żadnej minuty (choć dodawanie zdjęć zajmuje dosyć dużo czasu) a wpisy innych pomagają gdy na rower nie ma czasu. Dzięki nim mogę poznać nie tylko Polskę i oderwać się najczęściej od nauki. Bardzo fajne własne miejsce w internecie :> . Nadal pozostaje mi nieśmiałość do innych rowerzystów ale może posiadanie normalnego roweru pozwoli przełamać pierwsze lody.
W roku 2009 zrobiłem 6,3 tyś km z czego 4,2 z "obowiązku". W tym roku postaram się więcej jeździć dla przyjemności (może udział w jakiejś imprezie?).
Inne plany na rok 2010 są przypięte na tablicy korkowej a efekty ich realizacji będzie można zobaczyć na moim blogu.
Teraz zdjęcia z "wycieczki":
Widawa i kaczki© gruntzWR
Widawa z mostu Sołtysowickiego© gruntzWR
Samica i dwa samce© gruntzWR
Kaczki na Widawie© gruntzWR
Piekno dzikości© gruntzWR
My na moście Sołtysowickim. Śniegu za dużo© gruntzWR