- Kategorie bloga:
- (niby)WAKACJE 2011.35
- Augustów - obowiązki.74
- Augustów i okolice -przyjemności.53
- Inności/Ciekawości.55
- Ja i mój Cień.128
- Miss 2000.16
- Północno-wschodnie okolice WR.110
- Powód do DUMY.22
- Trenażer.4
- Uczelnia,Asia,Wrocław.374
- WAKACJE 2009.47
- WAKACJE 2010.49
- Z Joanną.70
- Z przyczepką.11
- Z psem.21
Czernica, Chrząstwa W,Nieznane,
Środa, 23 marca 2011 | dodano:23.03.2011 Kategoria (niby)WAKACJE 2011, Ja i mój Cień, Północno-wschodnie okolice WR
Km: | 72.55 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 03:12 | km/h: | 22.67 |
Pr. maks.: | 41.05 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | CIEŃ |
Raków,Borowa,Stępin,Szczodre,Wilczyce.
Dziś jechało się bardzo dobrze, trzymałem tempo nawet pod wiatr. Pełne zadowolenie i tylko tyłek nieco bolał.
72km pokonałem bez problemów. Na sam początek szybko z wiatrem do Czernicy. Następnie do Chrząstawy Małej i Wielkiej.

A przed kościołem piękny parking. Żaden rower nie przypięty.

Dalsza droga prowadziła przez las. Planowałem wyjechać w Kątnej jednak brak dokładnej mapy i jazda na wyczucie pozwoliła przedłużyć drogę w terenie. Nigdy nie zapuszczałem się w te tereny a naprawdę jest czym nacieszyć oczy.


Po wydostaniu się na asfalt starałem się jak najszybciej pokonać resztę trasy bo o 15 miałem być na obiedzie u Asi. Niby wakacje na terminy gonią obowiązki. Rowerować spokojnie nie można. ;D

Trasa:
#lat=51.10093&lng=17.2142&zoom=10&type=1
Dziś jechało się bardzo dobrze, trzymałem tempo nawet pod wiatr. Pełne zadowolenie i tylko tyłek nieco bolał.
72km pokonałem bez problemów. Na sam początek szybko z wiatrem do Czernicy. Następnie do Chrząstawy Małej i Wielkiej.

Crząstawa Wielka - Kościół parafialny© gruntzWR
A przed kościołem piękny parking. Żaden rower nie przypięty.

Parking przed kościołem...© gruntzWR
Dalsza droga prowadziła przez las. Planowałem wyjechać w Kątnej jednak brak dokładnej mapy i jazda na wyczucie pozwoliła przedłużyć drogę w terenie. Nigdy nie zapuszczałem się w te tereny a naprawdę jest czym nacieszyć oczy.

Widawa okolice Leśnego Młynu© gruntzWR

Samotne drzewo© gruntzWR
Po wydostaniu się na asfalt starałem się jak najszybciej pokonać resztę trasy bo o 15 miałem być na obiedzie u Asi. Niby wakacje na terminy gonią obowiązki. Rowerować spokojnie nie można. ;D

Pałac Borowa© gruntzWR
Trasa:
#lat=51.10093&lng=17.2142&zoom=10&type=1
Komentarze
Zahaczałem czasami o Chrząstawę Wielką, ale jeszcze tego kościoła nie widziałem. Ładny :)
Platon - 08:32 czwartek, 24 marca 2011 | linkuj
Piękna wycieczka.... :)
Ten Pałac Borowa przypomina mi kościółek ;)
Fajny dystans..... DaDasik - 22:25 środa, 23 marca 2011 | linkuj
Komentuj
Ten Pałac Borowa przypomina mi kościółek ;)
Fajny dystans..... DaDasik - 22:25 środa, 23 marca 2011 | linkuj
