- Kategorie bloga:
 - (niby)WAKACJE 2011.35
 - Augustów - obowiązki.74
 - Augustów i okolice -przyjemności.53
 - Inności/Ciekawości.55
 - Ja i mój Cień.128
 - Miss 2000.16
 - Północno-wschodnie okolice WR.110
 - Powód do DUMY.22
 - Trenażer.4
 - Uczelnia,Asia,Wrocław.374
 - WAKACJE 2009.47
 - WAKACJE 2010.49
 - Z Joanną.70
 - Z przyczepką.11
 - Z psem.21
 
Miasto...
Wtorek, 5 kwietnia 2011  | dodano:12.04.2011 Kategoria Uczelnia,Asia,Wrocław, (niby)WAKACJE 2011
   
    
     
   
  
  | Km: | 21.49 | Km teren: | 0.70 | Czas: | 01:08 | km/h: | 18.96 | 
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star | ||
WKU nr3. Urząd Skarbowy. Kupno bratków na Psim Polu.
Zdarzyło się tak że w niedziele wyjechałem do Augustowa.
Cel:
-Tymczasowe zameldowanie
-Rejestracja jako bezrobotny
-Omówienie kilku spraw z przyszłym pracodawcą
Jazdy 12godzin w jedną stronę. Załatwiania 6 godzin. 5 kwietnia o 6:20 jetem w łóżku.
Już w pierwszym urzędzie komplikacje. Jako że mam kartę mobilizacyjną muszę mieć pozwolenie z WKU na tymczasowe zameldowanie. Godzina telefonów i dzięki dobroci urzędnika sprawa została załatwiona. Choć załamanie psychiczne już było. Zostało mi tylko na drugi dzień pojechać do WKU i zgłosić zmianę meldunku. Reszta spraw załatwiłem bez problemu.
W drodze powrotnej dopadł mnie deszcz, taki typowy wiosenny trwający 5 minut silny opad.
Zauważyłem fajne zmiany na bikestats no i możliwość pisania wiadomości.
P.S. w Augustowie śniegi stopniały, ponoć lód na jeziorach się trzyma. Przyjemne powietrze i słońce.
  
 Zdarzyło się tak że w niedziele wyjechałem do Augustowa.
Cel:
-Tymczasowe zameldowanie
-Rejestracja jako bezrobotny
-Omówienie kilku spraw z przyszłym pracodawcą
Jazdy 12godzin w jedną stronę. Załatwiania 6 godzin. 5 kwietnia o 6:20 jetem w łóżku.
Już w pierwszym urzędzie komplikacje. Jako że mam kartę mobilizacyjną muszę mieć pozwolenie z WKU na tymczasowe zameldowanie. Godzina telefonów i dzięki dobroci urzędnika sprawa została załatwiona. Choć załamanie psychiczne już było. Zostało mi tylko na drugi dzień pojechać do WKU i zgłosić zmianę meldunku. Reszta spraw załatwiłem bez problemu.
W drodze powrotnej dopadł mnie deszcz, taki typowy wiosenny trwający 5 minut silny opad.
Zauważyłem fajne zmiany na bikestats no i możliwość pisania wiadomości.
P.S. w Augustowie śniegi stopniały, ponoć lód na jeziorach się trzyma. Przyjemne powietrze i słońce.
 







