- Kategorie bloga:
- (niby)WAKACJE 2011.35
- Augustów - obowiązki.74
- Augustów i okolice -przyjemności.53
- Inności/Ciekawości.55
- Ja i mój Cień.128
- Miss 2000.16
- Północno-wschodnie okolice WR.110
- Powód do DUMY.22
- Trenażer.4
- Uczelnia,Asia,Wrocław.374
- WAKACJE 2009.47
- WAKACJE 2010.49
- Z Joanną.70
- Z przyczepką.11
- Z psem.21
Wilczyce(N) + sytuacja na Widawie+ druga rocznica...
Niedziela, 16 stycznia 2011 | dodano:16.01.2011 Kategoria Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 14.67 | Km teren: | 0.50 | Czas: | 00:47 | km/h: | 18.73 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
Bardzo ale to bardzo ciepło(11 stopni).
Do tego słonecznie i aż chciałoby się udać na wycieczkę...
Przejazd przedłużony o sprawdzenie stanu wody na Widawie
Kilka zdjęć:
A że wczoraj była druga rocznica pobytu na bikestats to małe podsumowanie roku 2010. "przeżyjmy to jeszcze raz"
Przede wszystkim przebieg Joanny w zeszłym roku to ok 500km w 2009 700km. Obiecałem sobie nie nakłaniać Jej do jazd. Obietnice dotrzymałem a i tak jestem zadowolony, bo mimo ze objechanie polskiego wybrzeża nie wypaliło to 2tygodnie(337km) z rowerami będziemy bardzo długo wspominać... z biegiem czasu nie pamiętamy niczego co było mało przyjemne:)
Przeprowadzka do Augustowa daje małe nadzieje ze będziemy wspólnie zwiedzać tamtą okolicę... A na pewno udamy się na dwudniowy wyjazd nad Jezioro Wigry(tyle mi obiecano).
Analizując mój baton rowerowy łatwo zauważyć ze rok 2010 to pokonanie tysiąca km mniej w stosunku do pierwszego roku. Rożne są powody ale to chyba mało ważne. Ważniejsze jest to że ghost w pełni przejął dystans jazd dla przyjemności.
Pełnym sukcesem było zdobycie Ślęży i choć zakończyła się ulewą było warto :) Kwiecień jako ulubiony miesiąc zaskoczył, aż 1190km i liczę ze 2011 będzie równie owocny.
Analizując wycieczki tylko 4 razy przekroczyłem 93-100km:
- Wycieczka grupowa (weterynaria)
- Korona Kocich Gór etap I
- Korona Kocich Gór etap II
- wspomniana Ślęża
Warto też wspomnieć Rekord Joanny czyli 71km z sakwami na Pomorzu Zachodnim
Byłem tez bardzo rodzinny z 17letnia kuzynką przypedałowałem 860km...
Z porażek wyznaczę: Nie zdobycie odznaki WT oraz jednak za krótkie dystansy.
Ciągle rozwijam swoją pasję i wiedzę z tematów rowerowych. Na blogu natomiast poznaje język HTML.
Pozdrawiam.
Do tego słonecznie i aż chciałoby się udać na wycieczkę...
Przejazd przedłużony o sprawdzenie stanu wody na Widawie
Kilka zdjęć:
Zjazd z Wilczyc 16.01.11© gruntzWR
Rozlewisko rzeki Dobra 16.01.11© gruntzWR
Rozlewisko Widawy stan z dnia 16.01.11 godz15:00© gruntzWR
Rybitwa na rozlewisku Widawy. Widac dalej wał rzeczny© gruntzWR
Rozlewisko Widawy 16.01.11© gruntzWR
A że wczoraj była druga rocznica pobytu na bikestats to małe podsumowanie roku 2010. "przeżyjmy to jeszcze raz"
Przede wszystkim przebieg Joanny w zeszłym roku to ok 500km w 2009 700km. Obiecałem sobie nie nakłaniać Jej do jazd. Obietnice dotrzymałem a i tak jestem zadowolony, bo mimo ze objechanie polskiego wybrzeża nie wypaliło to 2tygodnie(337km) z rowerami będziemy bardzo długo wspominać... z biegiem czasu nie pamiętamy niczego co było mało przyjemne:)
Przeprowadzka do Augustowa daje małe nadzieje ze będziemy wspólnie zwiedzać tamtą okolicę... A na pewno udamy się na dwudniowy wyjazd nad Jezioro Wigry(tyle mi obiecano).
Analizując mój baton rowerowy łatwo zauważyć ze rok 2010 to pokonanie tysiąca km mniej w stosunku do pierwszego roku. Rożne są powody ale to chyba mało ważne. Ważniejsze jest to że ghost w pełni przejął dystans jazd dla przyjemności.
Pełnym sukcesem było zdobycie Ślęży i choć zakończyła się ulewą było warto :) Kwiecień jako ulubiony miesiąc zaskoczył, aż 1190km i liczę ze 2011 będzie równie owocny.
Analizując wycieczki tylko 4 razy przekroczyłem 93-100km:
- Wycieczka grupowa (weterynaria)
- Korona Kocich Gór etap I
- Korona Kocich Gór etap II
- wspomniana Ślęża
Warto też wspomnieć Rekord Joanny czyli 71km z sakwami na Pomorzu Zachodnim
Byłem tez bardzo rodzinny z 17letnia kuzynką przypedałowałem 860km...
Z porażek wyznaczę: Nie zdobycie odznaki WT oraz jednak za krótkie dystansy.
Ciągle rozwijam swoją pasję i wiedzę z tematów rowerowych. Na blogu natomiast poznaje język HTML.
Pozdrawiam.
Uczelnia(przez Psie Pole)
Czwartek, 13 stycznia 2011 | dodano:13.01.2011 Kategoria Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 35.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:10 | km/h: | 16.25 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
- Wilczyce(n) przez Swojczyce-Uczelnia (13.01.11) powrót do domu przez Psie Pole(blaszak).
Bardzo ciemno po godzinie 18 ale próbowałem z Joanną zrobić mi jakieś zdjęcie. Niestety współpraca trwała zbyt krótko i nie było z czego wybierac ostatecznie dodaje to:
Droga z mostem na Widawie w Wilczycach zamknięta przez znak zakaz wjazdu. Rzeka jeszcze nie wylała ale kanalizacja-tak. Jeszcze staram się nie myłslec o zagrożeniu powodziowym...
Wczoraj na forum TOOMPa został poruszony temat syfu na ścieżkach rowerowych. Przygotowałem więc fotorelację ;) mimo iż wiem że nawet w Berlinie jest podobnie. Padający od rana deszcz/mżawka dodają nieco dramatyzmu:
Po dotarciu do domu płukanie roweru. Jutro mycie i smarowanie łańcucha.
Bardzo ciemno po godzinie 18 ale próbowałem z Joanną zrobić mi jakieś zdjęcie. Niestety współpraca trwała zbyt krótko i nie było z czego wybierac ostatecznie dodaje to:
12.01.11 gruntzWR udaje się do domu...© gruntzWR
Droga z mostem na Widawie w Wilczycach zamknięta przez znak zakaz wjazdu. Rzeka jeszcze nie wylała ale kanalizacja-tak. Jeszcze staram się nie myłslec o zagrożeniu powodziowym...
Wczoraj na forum TOOMPa został poruszony temat syfu na ścieżkach rowerowych. Przygotowałem więc fotorelację ;) mimo iż wiem że nawet w Berlinie jest podobnie. Padający od rana deszcz/mżawka dodają nieco dramatyzmu:
DDR przy poliklinikach wetu 13.01.11© gruntzWR
DDR ul.Brucknera 13.01.11© gruntzWR
DDR skrzyżowanie Brucknera-Krzywoustego 13.01.11© gruntzWR
DDR na wysokości C.H.Korona 13.01.11© gruntzWR
DDR ul.Krzywoustego 13.01.11© gruntzWR
Po dotarciu do domu płukanie roweru. Jutro mycie i smarowanie łańcucha.
Uczelnia(przez Psie Pole)
Wtorek, 11 stycznia 2011 | dodano:11.01.2011 Kategoria Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 17.63 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:01 | km/h: | 17.34 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
Wielka i profesjonalna akcja łatania wyrw na ulicy Kochanowskiego. Dobrze że zima nieco odpuściła.
W drodze powrotnej LIDL bo chciałem sobie kupić drążek do podciągania. Ale chyba na Psie Pole nie dali ten asortyment (już drugi taki przypadek). Dla znikomej oszczędności nie będę jechał na ul.Obornicka.
Mokro powyżej zera ale chłodny wiatr.
W drodze powrotnej LIDL bo chciałem sobie kupić drążek do podciągania. Ale chyba na Psie Pole nie dali ten asortyment (już drugi taki przypadek). Dla znikomej oszczędności nie będę jechał na ul.Obornicka.
Mokro powyżej zera ale chłodny wiatr.
Uczelnia(przez Psie Pole)
Poniedziałek, 10 stycznia 2011 | dodano:10.01.2011 Kategoria Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 18.36 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:57 | km/h: | 19.33 |
Pr. maks.: | 40.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
powrót analogicznie.
Aura oszalała. W połowie stycznia czuje się jak w marcu :)
Miałem jutro zrobić zdjęcia stanu nawierzchni na ulicy Kochanowskiego, ale gdy wracałem z uczelni wlewali w te otchłanie asfalt (taczkami).
I chyba poza roztopami, wolnym Świętem Trzech Króli i MEGA rozpoczęciem karnawału nic się nie wydarzyło.
Aura oszalała. W połowie stycznia czuje się jak w marcu :)
Miałem jutro zrobić zdjęcia stanu nawierzchni na ulicy Kochanowskiego, ale gdy wracałem z uczelni wlewali w te otchłanie asfalt (taczkami).
I chyba poza roztopami, wolnym Świętem Trzech Króli i MEGA rozpoczęciem karnawału nic się nie wydarzyło.
Wilczyce(N)
Czwartek, 6 stycznia 2011 | dodano:06.01.2011 Kategoria Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 14.14 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:43 | km/h: | 19.73 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
4 styczna po 21 do Asi. Bardzo było mroźno aż przerzutki nie chciały "schodzić".. Dziś po 17 z ciepłym południowym wiatrem szybko do domu.
Uczelnia (przez Psie Pole)
Wtorek, 4 stycznia 2011 | dodano:04.01.2011 Kategoria Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.50 | Czas: | 01:07 | km/h: | 17.91 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
w drodze powrotnej przez rynek gdzie zrobiłem zdjęcie na pamiątkę:
Później do hurtowni Daria po żarówkę do lodówki i przez Pawłowice do domu.
Mroźno ale sucho i nie tylko ja skorzystałem z pogody. Jadąc po 14 między Psim a mostami Jagielońskimi jednego rowerzystę wyprzedziłem a dwóch minąłem. O 16 dwa wyprzedzenia :>
Choinka w rynku Psiego Pola© gruntzWR
Później do hurtowni Daria po żarówkę do lodówki i przez Pawłowice do domu.
Mroźno ale sucho i nie tylko ja skorzystałem z pogody. Jadąc po 14 między Psim a mostami Jagielońskimi jednego rowerzystę wyprzedziłem a dwóch minąłem. O 16 dwa wyprzedzenia :>
Uczelnia(przez Psie Pole)
Poniedziałek, 3 stycznia 2011 | dodano:03.01.2011 Kategoria Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 18.69 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 01:07 | km/h: | 16.74 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku:)
Dziś rowerem bo pogoda bardzo dobra :) (trochę na minusie i bez roztopów). Choć pełno lodu.
W drodze powrotnej przez Sołtysowicką pomogłem starszemu panu. Cinquś się mu w śniegu zakopał. Mam nadzieje że zostanie mi to wynagrodzone w utrzymującej się pogodzie.
Ostatni miesiąc semestru, aż zal poświecić go na jazdę MPK ale zobaczymy. Na razie kupno biletu wstrzymane do 10stycznia.
Pozdrawiam
Dziś rowerem bo pogoda bardzo dobra :) (trochę na minusie i bez roztopów). Choć pełno lodu.
W drodze powrotnej przez Sołtysowicką pomogłem starszemu panu. Cinquś się mu w śniegu zakopał. Mam nadzieje że zostanie mi to wynagrodzone w utrzymującej się pogodzie.
Ostatni miesiąc semestru, aż zal poświecić go na jazdę MPK ale zobaczymy. Na razie kupno biletu wstrzymane do 10stycznia.
Pozdrawiam
Miasto
Poniedziałek, 27 grudnia 2010 | dodano:27.12.2010 Kategoria Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 19.00 | Km teren: | 1.50 | Czas: | 01:07 | km/h: | 17.01 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
a dokładnie Pasaż Grunwaldzki. Wyjazd o 15 temperatura 3,5 na minusie o 17 -4.
Bardzo ładna pogoda więc szybko przez Sołtysowicką i Kromera.
Po zakupie Tv dla Asi mamy powrót przez Kromera do Korony. Szybkie zakupy i przez Biskupice Widawskie do domu. Dzięki temu mogłem przetestować lampa czołowa HLS-K4 DIFFUSE
Którą dostałem od mikołaja a jej test można przeczytać tutaj
Moje pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. 80 lumenów jest wystarczające a rozmiar bardzo fajny :}
Dziś lepiej przydał się dyfuzor. Było jasno a na lodzie wolałem mieć rozproszone światło aby dobrze widzieć tuż przed rowerem i nie męczyć wzrok. Soczewka dokładnie skupia i oświetla tor jazdy.
Jak zrobię zdjęcia to się bardziej postaram z recenzją.
Bardzo ładna pogoda więc szybko przez Sołtysowicką i Kromera.
Po zakupie Tv dla Asi mamy powrót przez Kromera do Korony. Szybkie zakupy i przez Biskupice Widawskie do domu. Dzięki temu mogłem przetestować lampa czołowa HLS-K4 DIFFUSE
Którą dostałem od mikołaja a jej test można przeczytać tutaj
Moje pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. 80 lumenów jest wystarczające a rozmiar bardzo fajny :}
Dziś lepiej przydał się dyfuzor. Było jasno a na lodzie wolałem mieć rozproszone światło aby dobrze widzieć tuż przed rowerem i nie męczyć wzrok. Soczewka dokładnie skupia i oświetla tor jazdy.
Jak zrobię zdjęcia to się bardziej postaram z recenzją.
Miasto+wilczyce(n)
Piątek, 24 grudnia 2010 | dodano:24.12.2010 Kategoria Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 26.11 | Km teren: | 0.70 | Czas: | 01:21 | km/h: | 19.34 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
Dostałem nadprogramowe zlecenie na prezent. Musiałem więc się wybrać na miasto bo oczywiście w c.h. Korona bieda.
Wyjechałem o 18:30 przez Sołtysowice. Było bardzo ciemno i mgliście. Bo śnieg roztapiał się i odparowywał. Z małymi trudnościami dotarłem do Korony. Następnie bardzo szybko przez Kromera do Pasażu.
Temperatura na Mostach Warszawskich 3,2 powietrze o 6,7 asfalt. tym razem już na plusie;)
Szybkie zakupy i wzdłuż klinik do na Stadion Olimpijski.
Tutaj zachwycałem się urokami mgły i stożku jaki robiła moja latarka :)
Po opuszczeniu DK455 wjechałem w totalną ciemność. Obniżyłem latarkę aby widzieć cokolwiek. Widoczność do 5 metrów. Para wodna wyciskała mi łzy z oczu. Nagle w świetle latarki ujrzałem lód/zamarzniętą kałuże. Próbowałem wyskoczyć niestety lód był za wysoki na za długi... Rower jak wagon na torach odbił w prawo a ja poleciałem prosto.
Była to już trzecia wywrotka tej zimy. Choć winę ponosi gęsta mgła.
Bez obrażeń tylko z krzywą kierownicą kontynuowałem podróż. Samochodom jadącym od tyłu zjeżdżałem z ulicy. Aż takim hardcorowym nie jestem. Na asfalcie szklanka i poza drzewami tuż przy drodze-mleko.
O 20:30 dotarłem na kolacje:)
Rano nieco lepiej ale po bardziej mokrej nawierzchni wróciłem do domu. A że natura ma ustalona równowagę to znalazłem opaskę odblaskowa inną niż zgubiłem ale jadnak
:)
Wkrótce dodam jakieś zdjęcie na grudniowego bloga bo mikołaj sprezentuje coś miłego :D
Przy okazji muszę napisać że w sklepie sport-profit w grudniu i styczniu poza 40%promocją na usługi można dostać 20% zniżkę na akcesoria.
W moim przypadku siodło... ale o tym wkrótce... przy przeglądzie ghosta.
Pozdrawiam, Życzę Wesołych Świąt.
Wyjechałem o 18:30 przez Sołtysowice. Było bardzo ciemno i mgliście. Bo śnieg roztapiał się i odparowywał. Z małymi trudnościami dotarłem do Korony. Następnie bardzo szybko przez Kromera do Pasażu.
Temperatura na Mostach Warszawskich 3,2 powietrze o 6,7 asfalt. tym razem już na plusie;)
Szybkie zakupy i wzdłuż klinik do na Stadion Olimpijski.
Tutaj zachwycałem się urokami mgły i stożku jaki robiła moja latarka :)
Po opuszczeniu DK455 wjechałem w totalną ciemność. Obniżyłem latarkę aby widzieć cokolwiek. Widoczność do 5 metrów. Para wodna wyciskała mi łzy z oczu. Nagle w świetle latarki ujrzałem lód/zamarzniętą kałuże. Próbowałem wyskoczyć niestety lód był za wysoki na za długi... Rower jak wagon na torach odbił w prawo a ja poleciałem prosto.
Była to już trzecia wywrotka tej zimy. Choć winę ponosi gęsta mgła.
Bez obrażeń tylko z krzywą kierownicą kontynuowałem podróż. Samochodom jadącym od tyłu zjeżdżałem z ulicy. Aż takim hardcorowym nie jestem. Na asfalcie szklanka i poza drzewami tuż przy drodze-mleko.
O 20:30 dotarłem na kolacje:)
Rano nieco lepiej ale po bardziej mokrej nawierzchni wróciłem do domu. A że natura ma ustalona równowagę to znalazłem opaskę odblaskowa inną niż zgubiłem ale jadnak
:)
Wkrótce dodam jakieś zdjęcie na grudniowego bloga bo mikołaj sprezentuje coś miłego :D
Przy okazji muszę napisać że w sklepie sport-profit w grudniu i styczniu poza 40%promocją na usługi można dostać 20% zniżkę na akcesoria.
W moim przypadku siodło... ale o tym wkrótce... przy przeglądzie ghosta.
Pozdrawiam, Życzę Wesołych Świąt.
Miasto
Wtorek, 21 grudnia 2010 | dodano:21.12.2010 Kategoria Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 19.88 | Km teren: | 2.50 | Czas: | 01:13 | km/h: | 16.34 |
Pr. maks.: | 34.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
przez Soltysowice o 10, powrót przed 17. W między czasie posypało śniegiem więc w drodze powrotnej ciężej przez Biskupice Widawskie.
Prezenty zakupione. Teraz można odpocząć i przygotować dom do świat.
Posprzątać w pokoju,poukładać swoje notatki.
Plan minimum na 2010 wykonany :) tylko 1000km w plecy
Prezenty zakupione. Teraz można odpocząć i przygotować dom do świat.
Posprzątać w pokoju,poukładać swoje notatki.
Plan minimum na 2010 wykonany :) tylko 1000km w plecy