- Kategorie bloga:
- (niby)WAKACJE 2011.35
- Augustów - obowiązki.74
- Augustów i okolice -przyjemności.53
- Inności/Ciekawości.55
- Ja i mój Cień.128
- Miss 2000.16
- Północno-wschodnie okolice WR.110
- Powód do DUMY.22
- Trenażer.4
- Uczelnia,Asia,Wrocław.374
- WAKACJE 2009.47
- WAKACJE 2010.49
- Z Joanną.70
- Z przyczepką.11
- Z psem.21
Wpisy archiwalne w kategorii
(niby)WAKACJE 2011
Dystans całkowity: | 1481.79 km (w terenie 56.10 km; 3.79%) |
Czas w ruchu: | 80:08 |
Średnia prędkość: | 18.49 km/h |
Maksymalna prędkość: | 62.18 km/h |
Liczba aktywności: | 35 |
Średnio na aktywność: | 42.34 km i 2h 17m |
Więcej statystyk |
Z Wilczyc do domu
Poniedziałek, 21 marca 2011 | dodano:21.03.2011 Kategoria (niby)WAKACJE 2011, Ja i mój Cień, Północno-wschodnie okolice WR
Km: | 21.52 | Km teren: | 2.50 | Czas: | 01:03 | km/h: | 20.50 |
Pr. maks.: | 33.64 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | CIEŃ |
okrężną drogą.
Bardzo dziś ładnie choć chłodno. Nawet udało się nam pospacerować przez Ostrów Tumski.
Marcowy plan wykonany w 37.47%
Bardzo dziś ładnie choć chłodno. Nawet udało się nam pospacerować przez Ostrów Tumski.
Marcowy plan wykonany w 37.47%
Moja Pętla Oleśnicka-
Niedziela, 20 marca 2011 | dodano:20.03.2011 Kategoria (niby)WAKACJE 2011, Ja i mój Cień, Północno-wschodnie okolice WR
Km: | 85.95 | Km teren: | 4.50 | Czas: | 04:01 | km/h: | 21.40 |
Pr. maks.: | 41.05 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | CIEŃ |
czyli w pogoni za kilometrami. Dystans po 5 dniach lenistwa był zdrowo przesadzony.
Trasa którą dzisiaj pokonałem staram się rok w rok zaliczać. Pierwszy raz przejechałem Ją na Alu wraz z załadowanymi sakwami. Była to próba własnych sił a przede wszystkim przedsmak wypraw.
Na samym początku przejazd przez Wzgórza Trzebnickie.
Poniżej zdjęcie asfaltu dzięki któremu samochody bezpiecznie zwalniają.
Między Siekierowicami a Dobroszycami zainteresowałem się ładnym domem. Po oględzinach ruiny okazało się że to młyn. Miłe zaskoczenie. Przez resztę dnia widziałem jeszcze 2 inne stare młyny ale już nie tak ciekawe. Wszystkie pozbawione jednak koła wodnego.
Szybki rzut oka na:
A po dwóch godzinach pedałowania zaświeciło słońce. Postanowiłem więc upamiętnić to zdarzenie :)
Od tego momentu poczułem się dużo przyjemniej do tego wjechałem do Lasu.
Druga strona Oleśnicy jest taka egzotyczna. Ale tutaj właśnie zacząłem tracić siły. Na 57km musiałem posilić się ciastem które wiozłem dla Joanny. Bo nic do jedzenia ani kasy nie wiozłem. Dalsze kilometry przychodziły z wielkim trudem i nawet
zbytnio nie pomogło. Tyłek nie przyzwyczajony a nowe spodenki nieco obtarły z prawej strony. Zastanawiam się czy za miesiąc dam radę odbyć swoją całą zaplanowaną wyprawę pod nazwą "rowerowe pożegnanie z Sudetami".
Wycieczkę zakończyłem na Wilczycach
Pozdrawiam.
Trasa którą dzisiaj pokonałem staram się rok w rok zaliczać. Pierwszy raz przejechałem Ją na Alu wraz z załadowanymi sakwami. Była to próba własnych sił a przede wszystkim przedsmak wypraw.
Na samym początku przejazd przez Wzgórza Trzebnickie.
Poniżej zdjęcie asfaltu dzięki któremu samochody bezpiecznie zwalniają.
Droga Godzieszowa-Skarszyn© gruntzWR
Między Siekierowicami a Dobroszycami zainteresowałem się ładnym domem. Po oględzinach ruiny okazało się że to młyn. Miłe zaskoczenie. Przez resztę dnia widziałem jeszcze 2 inne stare młyny ale już nie tak ciekawe. Wszystkie pozbawione jednak koła wodnego.
Piękny Młyn 20.03.11© gruntzWR
Mój rumak© gruntzWR
Szybki rzut oka na:
Dobroszyce 20.03.11© gruntzWR
A po dwóch godzinach pedałowania zaświeciło słońce. Postanowiłem więc upamiętnić to zdarzenie :)
Słoneczne chwile...© gruntzWR
Od tego momentu poczułem się dużo przyjemniej do tego wjechałem do Lasu.
Las 20.03.11© gruntzWR
...© gruntzWR
Druga strona Oleśnicy jest taka egzotyczna. Ale tutaj właśnie zacząłem tracić siły. Na 57km musiałem posilić się ciastem które wiozłem dla Joanny. Bo nic do jedzenia ani kasy nie wiozłem. Dalsze kilometry przychodziły z wielkim trudem i nawet
3,5km luksusu© gruntzWR
zbytnio nie pomogło. Tyłek nie przyzwyczajony a nowe spodenki nieco obtarły z prawej strony. Zastanawiam się czy za miesiąc dam radę odbyć swoją całą zaplanowaną wyprawę pod nazwą "rowerowe pożegnanie z Sudetami".
Wycieczkę zakończyłem na Wilczycach
Pozdrawiam.
Młyn czyli niskie łąki
Niedziela, 20 marca 2011 | dodano:20.03.2011 Kategoria (niby)WAKACJE 2011, Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 10.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:33 | km/h: | 18.91 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
+ spotkanie ze znajomymi na kawie w KORONIE.
W słońcu ciepło. temp.8 stopni
W słońcu ciepło. temp.8 stopni
Z Wilczyc do domu
Sobota, 19 marca 2011 | dodano:19.03.2011 Kategoria (niby)WAKACJE 2011, Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 7.05 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:22 | km/h: | 19.23 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Alu City Star |
Przez ostatnie dni pogoda pod psem.
I o ile we wtorek i środę było ciepło to od czwartu padało bardzo intensywnie. Temperatura także spadła. Za dwa dni kalendarzowy dzień wiosny ale jakoś nie czuć Jej w powietrzu.
Tak więc po 30zł poszło na paliwo. Ciquś wędruje do warsztatu aby co nieco przed przeprowadzką w nim zrobić.
Pomału żegnamy się z uczelnią oraz znajomymi.
Plan rowerowania na miesiąc marzec jest zbyt ambitny ale nadal nie tracę nadzieji. 228km można jeszcze nadrobić ;)
Marcowy plan wykonany w 23.52%
I o ile we wtorek i środę było ciepło to od czwartu padało bardzo intensywnie. Temperatura także spadła. Za dwa dni kalendarzowy dzień wiosny ale jakoś nie czuć Jej w powietrzu.
Tak więc po 30zł poszło na paliwo. Ciquś wędruje do warsztatu aby co nieco przed przeprowadzką w nim zrobić.
Pomału żegnamy się z uczelnią oraz znajomymi.
Plan rowerowania na miesiąc marzec jest zbyt ambitny ale nadal nie tracę nadzieji. 228km można jeszcze nadrobić ;)
Marcowy plan wykonany w 23.52%
Psie Pole
Poniedziałek, 14 marca 2011 | dodano:14.03.2011 Kategoria (niby)WAKACJE 2011, Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 5.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:18 | km/h: | 19.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Trenażer |
Szybkie zakupy bo w domu wiosenne sprzątanie.
Przywitanie ze Wzgórzami Trzebnickimi
Poniedziałek, 14 marca 2011 | dodano:14.03.2011 Kategoria (niby)WAKACJE 2011, Ja i mój Cień, Północno-wschodnie okolice WR
Km: | 42.70 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 01:48 | km/h: | 23.72 |
Pr. maks.: | 49.59 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | CIEŃ |
Przejażdżka raczej nie turystyczna swoja standardową trasą.
Za późno wyjechałem a o 17 wole być już w domu.
Nie zabrałem aparatu bo uważam że szaroziemozielone pejzaże nie są zbyt fotogeniczne. Szczególnie przy znacznym zachmurzeniu.
Osobiście nie czuje jeszcze wiosny dlatego tym lepiej że mogę już złapać kondycje i przyzwyczajać tyłek do dalszych tras.
Między Pasikurowicami a Szczodrym ciężarówki z ziemią/piaskiem śmigają jak mrówki. Co ma pewno swój powód w kontynuacji A8. Trasa między Jaksonowicami a Januszkowicami przecięta placem budowy. To samo tyczy trasy Łozina-Budziwojowice.
Sądziłem że na łączniku Długołęka do EURO 2012 inwestycje na DK nr.8 zakończono...
Trasa:
Marcowy plan wykonany w 22.69%
Za późno wyjechałem a o 17 wole być już w domu.
Nie zabrałem aparatu bo uważam że szaroziemozielone pejzaże nie są zbyt fotogeniczne. Szczególnie przy znacznym zachmurzeniu.
Osobiście nie czuje jeszcze wiosny dlatego tym lepiej że mogę już złapać kondycje i przyzwyczajać tyłek do dalszych tras.
Między Pasikurowicami a Szczodrym ciężarówki z ziemią/piaskiem śmigają jak mrówki. Co ma pewno swój powód w kontynuacji A8. Trasa między Jaksonowicami a Januszkowicami przecięta placem budowy. To samo tyczy trasy Łozina-Budziwojowice.
Sądziłem że na łączniku Długołęka do EURO 2012 inwestycje na DK nr.8 zakończono...
Trasa:
Marcowy plan wykonany w 22.69%
Inauguracja sezonu Joanny...
Niedziela, 13 marca 2011 | dodano:13.03.2011 Kategoria (niby)WAKACJE 2011, Ja i mój Cień, Północno-wschodnie okolice WR, Z Joanną
Km: | 10.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:36 | km/h: | 17.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | CIEŃ |
czyli wiosna przez duże W :)
Trasa to okolice Wilczyc. I choć nie było słonecznie to bardzo ciepło i przyjemnie. Inni oczywiście także skorzystali z optymalnej pogody.
Trasa to okolice Wilczyc. I choć nie było słonecznie to bardzo ciepło i przyjemnie. Inni oczywiście także skorzystali z optymalnej pogody.
Joanna na Czarku© gruntzWR
My. 13.03.11© gruntzWR
ech... :)© gruntzWR
Z wilczyc do domu
Niedziela, 13 marca 2011 | dodano:13.03.2011 Kategoria (niby)WAKACJE 2011, Ja i mój Cień, Północno-wschodnie okolice WR
Km: | 20.89 | Km teren: | 2.50 | Czas: | 00:57 | km/h: | 21.99 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | CIEŃ |
okrężna drogą.
Marcowy plan wykonany w 16.93%
Marcowy plan wykonany w 16.93%
Pierwszy raz w tym roku
Sobota, 12 marca 2011 | dodano:12.03.2011 Kategoria Ja i mój Cień, (niby)WAKACJE 2011, Północno-wschodnie okolice WR
Km: | 33.30 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 01:21 | km/h: | 24.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | CIEŃ |
na Czarku. Pogoda wymarzona na rower. Dużo innych kolarzy na trasie.
Siodełko jak na 30km to bardzo ok. Asfalt z sezony na sezon w coraz gorszym stanie.
Trasa:
Z modyfikacją przez Pruszowice oraz AOW.
#lat=51.17579&lng=17.11232&zoom=14&type=2
Marcowy plan wykonany w 11.52%
Siodełko jak na 30km to bardzo ok. Asfalt z sezony na sezon w coraz gorszym stanie.
Trasa:
Z modyfikacją przez Pruszowice oraz AOW.
#lat=51.17579&lng=17.11232&zoom=14&type=2
Marcowy plan wykonany w 11.52%
Wilczyce w jedną stronę
Sobota, 12 marca 2011 | dodano:13.03.2011 Kategoria (niby)WAKACJE 2011, Ja i mój Cień, Uczelnia,Asia,Wrocław
Km: | 7.14 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:19 | km/h: | 22.55 |
Pr. maks.: | 31.39 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | CIEŃ |
Aby wybrać się na wycieczkę z Joanną :)